Widzowie głosują nogami!

Grażyna Antoniewicz w „Dzienniku Bałtyckim” dokonuje szybkiego przeglądu trójmiejskich spektakli i wydarzeń z ostatnich dwunastu miesięcy. Wśród nich dwie nasze propozycje: brawurowy powrót na scenę Jerzego Kiszkisa w „Kopenhadze” i „Jądro ciemności” na „Darze Pomorza”.

W Teatrze Miejskim w Gdyni powrót w wielkim stylu Jerzego Kiszkisa, który po długiej przerwie zagrał w „Kopenhadze” Michaela Frayna w reżyserii Krzysztofa Babickiego. Ten znakomity aktor rolą profesora Nielsa Bohra świętował swoje 85 urodziny. „Wielka klasa aktora, jego niezwykła umiejętność skupiania na sobie uwagi tembrem głosu, spokojnymi gestami, choć kiedy trzeba również kontrolowaną nerwowością, hipnotyzuje. Kiszkis ma teatr we krwi i w sobie, a przy tym ma nieśmiałą delikatność i pewną ostrożność, żeby nie zagarniać przestrzeni i zostawiać również miejsce partnerom na scenie” – pisali recenzenci.

W czerwcu pod podkładem Daru Pomorza odbyła się premiera „Jądra ciemności” Josepha Conrada -„mroczne i skandaliczne arcydzieło”, jak określane bywa to opowiadanie. Adaptacji scenicznej dokonał Paweł Huelle, wyreżyserował Krzysztof Babicki. Jolanta Łagowska-Braun ubrała aktorów w stroje z epoki cesarza Leopolda II. Jedynie Parki z mocnym makijażem i kostiumem są odrealnione, tajemnicze. Powstał spektakl poetycki, niejednoznaczny, zmuszający do myślenia, piękny plastycznie.

Nieżyjący już, legendarny dyrektor Teatru Wybrzeże Antoni Biliczak mawiał, że widzowie głosują nogami. Więc zagłosowali – trudno dostać bilety. Przedstawienie bierze udział w IX Konkursie na Inscenizację Dawnych Dzieł Literatury Polskiej „Klasyka Żywa”.

 

 

 

Najnowsze aktualności