Czar tanga na plaży – o W kręgu namiętności – Tango Piazzolla na Scenie Letniej

Spektakl rozgrywa się w małym argentyńskim miasteczku, w niewielkiej knajpce, w której marzy się o wielkim świecie, takim, gdzie występuje lokalna gwiazda – Manuela Frenetico (Elżbieta Mrozińska).
Najciekawszą rolę w letniej premierze Teatru Miejskiego „W kręgu namiętności – Tango Piazzolla” kreuje Dorota Lulka, jako Margarita, szefowa klubu „El Sueño”.
W odróżnieniu od poprzednich letnich premier Miejskiego, tym razem występują tylko aktorzy tego teatru, którzy śpiewają i tańczą.
Geniusz i niezwykłe wyczucie rytmu Astora Piazzolli od dawna zachwyca nie tylko wielbicieli jednego z najbardziej zmysłowych tańców świata – tanga, ale też m.in. twórców teatralnych. (…) W podrzędnej knajpce „Marzenie” barmanka Marysia zamyka bar, jednak wpuszcza ostatniego, zbłąkanego klienta Marka. Szybko zaczyna marzyć na jawie, „przenosząc” Marka do swojego snu o knajpce „El Sueño” w argentyńskim Buenos Aires, pełnej południowoamerykańskiego temperamentu, pasji i tańca. Bohaterami targają namiętności, jakie uświadczymy w każdej latynoskiej telenoweli: on kocha ją, ale ona woli innego, albo: on kocha ją, a ona nie wie czy wybrać jego, czy inną kobietę, czy też: matkę i córką pociąga ten sam mężczyzna.

Takich konfiguracji jest więcej. (…) na Scenie Letniej w Orłowie nie historia, a muzyka, piosenki i taniec znajdują się w centrum uwagi. Realizatorzy zaryzykowali, ponieważ wszystkie role powierzyli aktorom Teatru Miejskiego (z wyjątkiem ściśle współpracującej tego lata z Miejskim Agnieszki Rose, znanej głównie z występów w Teatrze Muzycznym). Pomysł, by niemal wszyscy aktorzy Teatru Miejskiego tańczyli tango i śpiewali piosenki, wypada zaskakująco dobrze. Oczywiście różnica między śpiewem Doroty Lulki i Elżbiety Mrozińskiej a resztą zespołu jest spora, jednak pozostali sprytnie maskują wokalne niedostatki.

(…)
Przedstawienie nie jest jednak tylko programem piosenek i układów choreograficznych, jak ubiegłoroczna premiera Sceny Letniej Teatru Miejskiego – „Słodkie lata 20., 30.”. Sceniczne, ocierające się o telenowelowy kicz, perypetie bohaterów dają pretekst do gry formą i balansowania na pograniczu groteski i taniego melodramatu. Bohaterowie mówią jednak często bardzo poetyckim, pełnym głębokich sentencji językiem. Najlepiej w tej konwencji czuje się Dorota Lulka, która po roli Tulli w „Idąc rakiem” znów wyznacza najwyższy poziom zespołowi Miejskiego. Jej podstarzała, gorąca Margarita, która pragnie zatrzymać przy sobie młodość w postaci młodszych mężczyzn, mając przy okazji na głowie problemy z córką czy zakochanym w niej po uszy Jorge (Rafał Kowal). Do Lulki i Kowala należy jednak najlepsza dramaturgicznie scena spektaklu, gdzie aż iskrzy od tytułowej namiętności.

Bardzo ciekawą kreację tworzy Elżbieta Mrozińska, jako lokalna gwiazda Manuela Frenetico jest majestatyczna, eteryczna, a zarazem pełna erotyzmu. Potencjał komediowy ponownie ujawnia Bogdan Smagacki, tym razem jako złośliwy i cyniczny Pedro. Bardzo dobrze w roli byłego kochanka Manueli i lokalnego bajarza prezentuje się Szymon Sędrowski (brawurowe „Che Tango Che” ze świetną choreografią w męskim wykonaniu). Z kolei Monika Babicka gra energiczną lesbijkę Dolores, która nosi bardzo piękną suknię, podkreślającą ognisty temperament bohaterki.

Przyznać trzeba, że kostiumy Zofii de Ines świetnie wyglądają na scenie także dlatego, że kontrastują z jasną, przestronną scenografią Ryszarda Melliwy, nakreślającej za pomocą baru, knajpianej posadzki i kilku stolików nastrój południowej siesty (…) Najwięcej zależy od osobowości śpiewających, a tu najlepiej wypadają ci, którzy mają na koncie przygody z piosenką (Elżbieta Mrozińska, Dorota Lulka, Agnieszka Rose, Olga Barbara Długońska).

To jednak spektakl, którego głównym bohaterem jest muzyka Astora Piazzolli. Urzekająca, wciągająca, piękna. I dzięki niej oraz ogromnemu wysiłkowi całego zespołu Miejskiego spektakl „W kręgu namiętności – Tango Piazzolla” będzie miłym letnim akcentem, który może porwać do tańca.

Najnowsze aktualności