Nowa oferta edukacyjna Teatru w Sezonie 2024/2025
Pora ruszyć z kolejnym sezonem! Zapraszamy na Spacery i Warsztaty!
„Idąc rakiem” w reżyserii Krzysztofa Babickiego, sceniczna adaptacja głośnej powieści Güntera Grassa przygotowana w Teatrze Miejskim im. Gombrowicza w Gdyni, jest jednym z najważniejszych trójmiejskich spektakli ostatnich lat (…) Powieść urodzonego w Gdańsku laureata literackiej nagrody Nobla wydana w 2002 roku bezpośrednio odwołuje się do największej katastrofy morskiej w historii świata: zatopienia 30 stycznia 1945 roku przez radziecką łódź podwodną statku „Wilhelm Gustolff”. Na jego pokładzie, prócz załogi, znajdowały się tysiące niemieckich cywili, uciekających z Prus Wschodnich i Pomorza przed czerwonoarmijną ofensywą oraz ranni żołnierze Wermachtu, transportowani do kraju. Z około 10 tys. pasażerów statku udało się uratować zaledwie co dziesiątemu.
Jedną z uratowanych osób jest nastoletnia, brzemienna Tulla Pokriefke (znana także z „Psich lat” czy „Kota i myszy” Grassa). Spektakl rozpoczyna się współcześnie, gdy wnuk Tulli Konny ma stanąć przed sądem za morderstwo. W kolejnych scenach, sięgających przeszłość (do których pisarz i autorzy spektaklu cofają się, „idą rakiem”) widzimy dzieciństwo pochodzącej z Kociewia Tulli w Wolnym Mieście Gdańsku, zamordowanie przez żydowskiego studenta Dawida Frankfurtera działacza NSDAP Gustolffa (po którym statek nosi imię), wypłynięcie statku z portu w Gdyni i jego zatopienie, losy kapitana radzieckiej lodzi podwodnej Aleksandra Marinesko, lata spędzone przez Tullę w komunistycznych Niemczech Wschodnich (konkretnie: w Schwerinie, rodzinnym mieście Gustolffa) i współczesne rozmowy na internetowym czacie Konny’ego z podającym się za Żyda Dawidem. Rozmowy, które doprowadzą do kolejnej tragedii. W grassowskiej wizji historii wydarzenia zapoczątkowane jeszcze w Niemczech w latach 30. XX wieku – wraz z rosnącym w siłę faszyzmem – z porażającą mocą wpływają na dzień dzisiejszy. Tulla Pokriefke do dziś nie zeszła z pokładu „Wilhelma Gustolffa”. Co więcej – w rejs pamięci zabrała ze sobą syna Paula i wnuka Konny’ego. U Grassa nie ma możliwości przerwania nakręcającej się spirali zdarzeń: dawni kaci zmienią się w ofiary, a ideały narodowego socjalizmu (wśród coraz liczniejszych w całej Europie neonazistów) okazują się równie silne, jak pamięć o ofiarach Auschwitz. Symboliczny mord założycielski sprzed lat – śmierć Gustolffa – znajduje swoje odwrócone odbicie we współczesnym zabójstwie Dawida przez Konny’ego.
Spektakl Teatru Miejskiego im. Gombrowicza grany jest w niezwykłej scenerii; nie na scenie przy ulicy Bema, ale pod pokładem żaglowca Dar Pomorza. To chwyt udany: klaustrofobiczna przestrzeń podkreśla tragiczny wymiar historii, która wielokrotnie zmierza ku nieuchronnym katastrofom. A kluczowym momentem dla życia trzech pokoleń bohaterów okazuje się przecież zatopienie statku.
Pisarz Paweł Huelle, kierownik literacki Teatru Miejskiego im. Gombrowicza, w swojej scenicznej adaptacji streścił najważniejsze wątki powieści. A reżyser Krzysztof Babicki wybrał dla nich niezwykle oszczędną formę. Jedyne elementy scenografii to prosty stół, krzesła i taborety, aktorzy korzystają z pojedynczych rekwizytów (…)
Dorota Lulka, jeszcze parę lat temu czołowa aktorka Teatru Miejskiego, ostatnio obsadzana w rolach drugoplanowych, tworzy w „Idąc rakiem” wyśmienitą, zapadającą w pamięć kreację. Jej Tulla to niesamowita mieszanka dziecinnej naiwności i ogromnej nienawiść, to postać tragiczna, której życie w pewien sposób zakończyło się wraz z zatonięciem „Wilhelma Gustolffa”. Lulka buduje postać oszczędnie i szalenie precyzyjnie, unikając efekciarskich chwytów i nadekspresji. Świetnie też sobie radzi z trudnym, „gwarowym” tekstem – pochodząca z Kociewia bohaterka powieści Grassa do końca życia nie opanowała biegle niemieckiego akcentu.
Bardzo dobre, wiarygodnie psychologicznie role tworzą też Dariusz Szymaniak (Paul, syn Tulli), Rafał Kowal (kapitan Marinesco), Maciej Wizner (Konny), Andrzej Redosz (Gustloff), Grzegorz Wolf (Frankfurter) i Beata Buczek-Żarnecka (Gabi, żona Paula) (…)
Gdyńskie „Idąc rakiem” jest jednym z najważniejszych trójmiejskich spektakli ostatnich lat (…) Siłą przedstawienia jest właśnie proza Grassa. Według niemieckiego pisarza trwającą już blisko sto lat spirala nienawiści i przemocy jest nie do zatrzymania; przez te lata – z czym można dyskutować – całkowicie rozmyły się kategorie winy i kary, oprawcy wielokrotnie zamieniali się miejscami z ofiarami, wydarzenia sprzed lat znajdują swoje odwrócone odbicie we współczesności.
Tym, co uderza w historii opowiadanej – za Grassem – przez Huelle i Babickiego, jest całkowity brak w niej bohaterów-Polaków. To opowieść, w której główne role odgrywają Niemcy, Żydzi, Kociewiacy oraz Rosjanin rumuńsko-ukraińskiego pochodzenia. I choć pojawiają się w niej nazwy Gdańska czy Gdyni, nie jest to tragedia Polaków. Powieść Grassa przypomina nam, że historia Pomorza w niewielkim tylko stopniu splata się z historią naszego narodu (…)
Pora ruszyć z kolejnym sezonem! Zapraszamy na Spacery i Warsztaty!
Zapraszamy na wyjątkowe zajęcia (nie)teatralne, podczas których Wasi uczniowie poczują się nie tylko jako aktorzy, ale będą mieli okazję do wykorzystania swojej zwariowanej wyobraźni i do kreatywnej improwizacji.
Zapraszamy na kolejne Spacery wszystkich zainteresowanych teatrem i jego zakamarkami. Jeśli chcecie się dowiedzieć, co kryje tajemnicza rekwizytornia, nad czym pracują krawcowe albo jak wygląda ukryte zaplecze sceny, to Spacer Teatralny będzie dla Was idealny.