Mistrzowski duet i bóg mordu

W tym kameralnym kwartecie mistrzowski duet stworzyli Bogdan Smagacki jako Michel Houllié i Szymon Sędrowski jako Alain Reille. Okazuje się, że łączy ich wiele – sympatia do Johna Wayne’a, niechęć do dzieci, instytucji małżeńskiej, poczucie własnej wyższości.

„Bóg mordu” to sztuka, w której Yasmina Reza śledzi ukryte źródła przemocy, stawiając pytanie, jacy jesteśmy, skąd w nas ta agresja? Bezlitośnie odziera swych bohaterów z masek. Odsłania to, co skrywają pod zasłoną dobrego wychowania, pozornej kultury. W komedii tej nie ma taniego moralizowania, są za to znakomite dialogi, celne sformułowania, zjadliwy humor.

Sztukę można było zagrać jako farsę. Tomasz Man nie uległ pokusie. Subtelnie poprowadził aktorów, zręcznie balansując między inteligentnym humorem a drapieżnym odsłanianiem ludzkiej natury.

Gorąco polecam tę śmieszno-gorzką komedię i zachęcam do wizyty w salonie państwa Houllié oraz poznania ich przyjaciół, państwa Reille.
A tak na marginesie, w Teatrze Miejskim w Gdyni pojawił się aktor nie tylko utalentowany, ale mający predyspozycje do grania amantów lub uwodzicieli. Jest to Szymon Sędrowski.

Najnowsze aktualności