
FOTORELACJA z warsztatów „Biały Teatr Miejski, czyli rodzinne zabawy na scenie!”
Tak się bawiliśmy w ostatnią sobotę w Teatrze! Co robiliśmy? Sprawdźcie sami
Muzyka jak bicie serca i dwa snopy światła wyłaniają z mroku leżące sylwetki, ubrane tylko w przepaski na biodrach. Ich niespokojne ruchy przypominają walkę. Gdy zastygają, światło kreśli kontury, rysując grób.
(…)
Leszek Mądzik znalazł w „Antygonie” także tragedię człowieka, który nie bacząc na kolejne ofiary upiera się przy swojej decyzji. Umiera Antygona, Hajmon popełnia samobójstwo, w ślad za nim idzie królowa Eurydyka. A Kreon jak w transie brnie w swoim uporze.
Prawda dociera do niego dopiero, gdy nie ma już kogo tracić. „Niech moje oczy oślepną, abym nie widział tych, których zgubiłem. Ziemia usuwa się spod moich stóp. Dokąd pójść? Jestem garścią popiołu. Jestem mniej niż niczym”. I błaga o śmierć, ale – jak wiadomo – bogowie są okrutni, i Kron na podróż do mroków Hadesu musi poczekać.
(…)
Współtwórczynią sukcesu gdyńskiej „Antygony” jest Zofia de Ines Lewczuk, która zaprojektowała zachwycające kostiumy. To, że na szacie króla Kreona pojawia się czerwień, jako symbol władzy, nie dziwi, ale kapitalnym pomysłem jest błękitna suknia Eurydyki. Kiedy królowa odchodzi, aby umrzeć, widzimy czerwoną smugę biegnącą z tyłu…
Król Kreon, w tej roli Dariusz Szymaniak, mówi, a nie recytuje, kameralnie, lecz dobitnie, na co pozwala mu fraza przekładu Hebanowskiego. Nie ma w jego głosie nawet cienia hieratyczności, jest – prawda o człowieku.
(…) Za choreografię odpowiedzialny jest Zbigniew Szymczyk (dyrektor Wrocławskiego Teatru Pantomimy). Wielkie brawa, należą mu się zwłaszcza za przejmujący ruch sceniczny Chóru.
Są w tym spektaklu naprawdę dobre role, zapamiętamy Mariusza Żarneckiego jako Strażnika czy Grzegorza Wolfa jako Posłańca. Eurydyka Beata Buczek-Żarnecka (aktorka o znakomitej dykcji) ma wspaniałe zejście po wysłuchaniu straszliwych wieści. Po takim drobiazgu poznać rasowego aktora.
Gdyńska „Antygona” to przedstawienie szlachetne, czyste i proste. Nie waham się powiedzieć – piękne! Ale przede wszystkim mądre. To nie jest szkolny spektakl, na którym aktorzy ubrani w antyczne togi recytują. Tu scenografia, kostiumy, ruch, muzyka i światło tworzą (wspólnie z tekstem) porywającą całość. „Antygona” Mądzika to zmieniające się, pełne emocji i napięć obrazy.
Twórca zapewne mógłby nam pięknie opowiedzieć tę tragedię bez słów, ale szkoda tekstu Sofoklesa. Muzyka gdańszczanina Marka Kuczyńskiego zasługuje na osobne omówienie.
Jestem pewna, że do teatru na „Antygonę” przyjdą nie tylko wielbiciele talentu Leszka Mądzika. Na sobotniej premierze zjawili się licznie znani malarze i inni artyści.
Tak się bawiliśmy w ostatnią sobotę w Teatrze! Co robiliśmy? Sprawdźcie sami
Marzy Ci się aktorstwo, ale nie wiesz, od czego zacząć? A może chcesz potrenować? Wpadnij do nas w lutym!
13 lutego o g. 15.00 Piotr Michalski i Grzegorz Wolf, na antenie RADIA KASZËBË, podzielą się z Państwem swoimi doświadczeniami z wieloletniej pracy w teatrze, opowiedzą o ważnych i nagradzanych rolach, oraz o zaufaniu do partnera na scenie.