
FOTORELACJA z warsztatów „Biały Teatr Miejski, czyli rodzinne zabawy na scenie!”
Tak się bawiliśmy w ostatnią sobotę w Teatrze! Co robiliśmy? Sprawdźcie sami
Gdyńska Nagroda Dramaturgiczna 2024. Poznaliśmy czterdzieści najlepszych polskich dramatów
Teksty znane z wystawień w teatrach w całej Polsce, nowe dramaty nagradzanych autorek i autorów – znana jest już półfinałowa lista Gdyńskiej Nagrody Dramaturgicznej.
Jak co roku o tej porze w świecie polskiego teatru robi się bardzo gorąco – organizatorzy i organizatorki kolejnych edycji Gdyńskiej Nagrody Dramaturgicznej z Teatru Miejskiego im. Witolda Gombrowicza ogłaszają półfinałową listę najlepszych polskich dramatów poprzednich dwunastu miesięcy.
Gdyńska Nagroda Dramaturgiczna. Kto w półfinale?
Ten moment właśnie nastąpił. Zestawienie jest już znane i z miejsca wywołało spore zamieszanie: autorzy i autorki ogłaszali swój sukces w mediach społecznościowych i na inne sposoby. To był dzień, kiedy głośno mówiło się o rodzimej dramaturgii, czy raczej – dramatopisarstwie.
Do półfinału zakwalifikowało się sporo tekstów dobrze znanych osobom, które śledzą to, co się dzieje w polskim teatrze. Były one bowiem wystawione w ostatnim czasie na scenach w różnych miastach.
W tej grupie znalazły się takie dramaty, jak m.in.: „12 prac Marii Byrd” Mariusza Gołosza, zrealizowany przez Pawła Sablika w Teatrze Dramatycznym w Wałbrzychu, „Chłopaki płaczą” Michała Buszewicza, który sam autor wyreżyserował w warszawskim Teatrze Dramatycznym. „Dobrze ułożony młodzieniec” Jolanty Janiczak trafił z kolei na scenę łódzkiego Teatru Nowego, wyreżyserowany – jak zwykle w przypadku tej autorki – przez Wiktora Rubina. Tekst Jarosława Murka „Lepper. Nieomal błazeński wiec” na scenę Teatru im. Słowackiego w Krakowie przeniósł Marcin Liber przy muzycznym wsparciu gdańskiego zespołu Nagrobki.
Spektakl na podstawie półfinałowego dramatu „Ostatnie dni Eleny i Nicolae Ceausescu” Julii Holewińskiej w reżyserii Wojciecha Farugi wciąż można zobaczyć na scenie Teatru Polskiego w Bydgoszczy. „Pierwsze razy” Marii Wojtyszko w reżyserii Jakuba Krofty to dyplom wrocławskiej szkoły teatralnej. „Tęsknicę” Darii Sobik w stołecznym Teatrze Powszechnym zrealizowała Pamela Leończyk, „W maju się nie umiera. Historia Barbary Sadowskiej”, Piotra Rowickiego to jeden z wędrujących po scenach w całej Polsce kobiecych monodramów Agnieszki Przepiórskiej. A wreszcie „Zimne ognie” Macieja Sajura autor wystawił kilka miesięcy temu w krakowskim Teatrze Bagatela.
Druga ważna półfinałowa grupa tekstów to najnowsze dzieła autorek i autorów dobrze znanych z poprzednich edycji konkursu, które jeszcze nie doczekały się wystawienia. To przede wszystkim „Dawno nie było komu śpiewać” laureatki gdyńskiej nagrody, Maliny Prześlugi, ale także: „Jak chwasty, tylko że gorsze” Zuzanny Bojdy, „Pod lodem” Artura Pałygi czy „Trylogia na smutne czasy” Małgorzaty Maciejewskiej. Ale na liście znaleźć można także kilka pozycji zaskakujących i nieoczywistych. To np.: „Gulasz” Pauliny Fonferek, do tej pory znanej raczej jako aktorka, „AA, czyli ucieczka ze strefy (nie)komfortu”, wspólne dzieło Grzegorza Radomskiego i Davida Tejera, który wcześniej dał się poznać jako reżyser filmowy czy wreszcie „Ciało samo chciało. Opowieść o siostrzeństwie” gdańskiej dziennikarki Agaty Olszewskiej.
Gdyńska Nagroda Dramaturgiczna. Kto wyłoni finalistów?
Wyboru półfinałowych tekstów spośród 163 prac zgłoszonych do siedemnastej edycji konkursu dokonała Komisja Artystyczna Gdyńskiej Nagrody Dramaturgicznej, która obradowała w składzie: Małgorzata Jarmułowicz, Mirosław Baran i Wojciech Owczarski.
Na kolejne rozstrzygnięcie konkursowe trzeba będzie poczekać kilka tygodni – do drugiej połowy maja. To właśnie wtedy swój pierwszy tegoroczny werdykt ogłosi Kapituła lauru, pracująca w składzie: Ewa Hevelke, Piotr Dobrowolski, Jacek Kopciński, Grzegorz Niziołek i Jerzy Stuhr. W pierwszym kroku wybierze ona pięć tytułów finałowych. A już po wakacjach, pod koniec września, wskaże zwycięzcę lub zwyciężczynię tegorocznej rywalizacji. Z wszystkimi finałowymi tekstami będzie można się zapoznać w formie czytań performatywnych, przygotowanych na deskach gdyńskiego teatru z aktorami z jego zespołu w obsadzie.
„Gazeta Wyborcza – Trójmiasto” online
https://trojmiasto.wyborcza.pl/trojmiasto/7,35612,30790935,czterdziesci-najlepszych-polskich-dramatow.html
Tak się bawiliśmy w ostatnią sobotę w Teatrze! Co robiliśmy? Sprawdźcie sami
Marzy Ci się aktorstwo, ale nie wiesz, od czego zacząć? A może chcesz potrenować? Wpadnij do nas w lutym!
13 lutego o g. 15.00 Piotr Michalski i Grzegorz Wolf, na antenie RADIA KASZËBË, podzielą się z Państwem swoimi doświadczeniami z wieloletniej pracy w teatrze, opowiedzą o ważnych i nagradzanych rolach, oraz o zaufaniu do partnera na scenie.