Role filmowe i telewizyjne:
2007 – DETERMINATOR (Maria),
2006 – STRAJK. DIE HELDIN VON DANZIG (sekretarka dyrektora),
2003 – OKO ZA OKO (138) w LOKATORZY (pielęgniarka),
1997-2009 – KLAN (żona Ireneusza Bołtucia, wróżka Melania),
1995 – POSZUKIWANIA (30) w RADIO ROMANS (policjantka).
W „Braciach K.” cenię doskonałe aktorstwo. Reżyser wysoko postawił poprzeczkę w interpretowaniu postaci, dlatego sprostać temu może tylko wykonawstwo najczystszej próby. W scenicznym kwintecie prym wiedzie elektryzująca Elżbieta Mrozińska, którą Bubień obsadził w trzech rolach męskich. Z wyjątkowym kunsztem aktorka wchodzi w postać Rakitina, wyniosłego w swym dostojeństwie Diabła, a przede wszystkim bękarta Smierdiakowa – czwartego z braci Karamazow, uosobienie przebiegłości i nędzy moralnej. Wszyscy trzej bohaterowie Mrozińskiej składają się w jedną postać Zła Absolutnego panoszącego się w świecie, w którym zwątpiono w Boga, i w którym „nie ma stanowczo nic takiego, co by zniewalało ludzi do kochania bliźnich”. Gazeta Wyborcza – Trójmiasto 04-12-2006
Elżbieta Mrozińska za kreację aktorską w spektaklu „Bracia K” znalazła się w znakomitym gronie artystów wyróżnionych przez miesięcznik TEATR pod hasłem „Najlepszy, najlepsza, najlepsi w sezonie 2006/2007”.
„Numerem jeden wśród odtwórców głównych ról jest z pewnością Elżbieta Mrozińska, która stworzyła nietuzinkową kreację demonicznej markizy de Merteuil – motoru przedstawianych zdarzeń, ich obserwatora, komentatora, ale także… ofiary. W jej interpretacji markiza de Merteuil to kobieta – modliszka („Nie wolno poddawać się miłości! Trzeba jej używać jak narzędzia, inaczej ona pochłania”), która nawet nie podejrzewa siebie o ludzkie odruchy, i której resztki człowieczeństwa boleśnie uświadamiają w finale, że poza innymi skrzywdziła także siebie”. Gazeta Wyborcza, 2006-01-09
„Elżbieta Mrozińska w roli Marii była aktorsko najlepsza, jednorodna, czytelna i przejmująca. Szczególnie zachwycała w krótkich momentach samotnej gry, obrazując szalone obłąkanie z powodu wyrzutów sumienia i godząc się na oczyszczające wymierzenie kary. Zagrała całą sobą kobietę tragiczną”. www.gazeta.razem.pl 2009-03-09